Festiwal Musica Divina, czyli kluczowy projekt Fundacji inCanto zmierza do swojej czwartej odsłony. Przed nami wiele pytań, na które trudno na razie znaleźć odpowiedzi. Zmieniająca się sytuacja zewnętrzna, komplikująca sprawy organizacyjne (jak choćby sprowadzenie do Polski artystów z Rosji lub innych krajów), wydaje się błahostką w porównaniu z podstawowymi problemami, które swoje korzenie mają w 2020 roku, a teraz stanęły przed nami w pełnej krasie. Problemami dużej rangi, których rozwiązanie ma jednak moc zmienić fundamenty Festiwalu nie tylko teraz, ale w ogóle.

Fala niepowodzeń w grantach ministerialnych, trudna sytuacja kultury w Polsce pandemicznej to źródło frustracji, które pomału się sączy i potrafi zniweczyć największy zapał. Nie chcąc temu ulec, postanowiliśmy szukać wentyla – stał się nim pomysł stworzenia pierwszego w Polsce festiwalu społecznego.

To coś więcej niż próba szukania alternatyw. To próba ściągnięcia Musica Divina z kulawych i cienkich nóg wsparcia publicznego, i postawienia go na fundamencie złożonym z osób, które utożsamiają się z ideą Festiwalu. Celem tej akcji nie jest jedynie zebranie środków na organizację wydarzenia, ale także budowanie społeczności osób, które staną się jego częścią i „zarażanie” tym pomysłem kolejnych. Musica Divina uwrażliwia na piękno i popularyzuje kulturę wysoką, a wsparcie Festiwalu to kupienie społecznego „biletu” dla każdego, kto tylko zechce wziąć udział w jego wydarzeniach. Bo koncerty festiwalu Musica Divina są i będą zawsze bezpłatne.

Czy bycie patronem wydarzenia kulturalnego może być rodzajem dobroczynności? Czy umożliwienie kontaktu z żywą muzyką, w najlepszym wykonaniu, może być przejawem miłości wobec bliźniego i troski o wspólną rzeczywistość? Wierzymy, że tak, a skutek takiego kontaktu, choć niewidoczny od razu, ma moc przemieniać człowieka.

Organizowanie przestrzeni kultury jest przede wszystkim zadaniem instytucji do tego powołanych. Jednak jej przetrwanie i obecność w codzienności leży także w naszych osobistych postawach. Niestety, często o tym zapominamy lub w to nie wierzymy.
Chcąc połączyć osobiste zaangażowanie z mocą sprawczą stworzyliśmy Fundację, której nie traktujemy jedynie jako formy organizacji prawnej, ale jako gwarancję pracy dla idei. Razem z Fundacją inCanto wyrósł festiwal Musica Divina oraz wiele innych projektów, dostępnych dla każdego. Teraz, po niemal 4 latach istnienia, chcemy nie tylko dzielić się z Wami tym co najpiękniejsze, ale zaprosić Was do stania się częścią tego dzieła.

Aby przybliżyć Wam bardziej tę ideę, serdecznie polecam Wam rozmowę Tomasza Samołyka z Łukaszem Serwińskim, prezesem naszej Fundacji i dyrektorem artystycznym festiwalu, o tym jak i dlaczego chcemy oprzeć Musica Divina na społecznym finansowaniu.

Festiwal to wydarzenie, które przygotowujemy przez cały rok, a więc jego koszty także rozłożone są w czasie. Kupno biletów lotniczych dla artystów, opłaty rezerwacyjne hoteli, koszty promocji – to duże kwoty, które trzeba ponieść na kilka miesięcy przed samym wydarzeniem.