1.04.2019

Scruton - Muzyka i nauki kognitywne

Nie słuchamy muzyki w taki sposób, w jaki odbieramy inne dźwięki naszego środowiska. Muzykę słyszy się jako zaadresowaną do nas. Podążamy za nią, odnosząc się do niej jako zwracającej naszą uwagę, stawiającej nam wymagania, odpowiadającej na naszą reakcję. – sir Roger Scruton, Music and cognitive science

To, co w świecie kultury zawsze pociągało nas swoją nieuchwytną tajemniczością, próbuje się dziś sprowadzić do zbioru bodźców, reakcji i mechanizmów naszego organizmu. Ludzki duch, twórczy i wolny umysł wchodzący w żywą relację z dziełami sztuki, ma się okazać tak naprawdę po prostu mózgiem – zimnym kalkulatorem, odbierającym sygnały za pomocą określonych algorytmów. Zwycięski pochód nauk kognitywnych nie zamierza brać jeńców, po kolei wrzucając do swojego laboratoryjnego worka wszystkie zjawiska naszego życia.

Na taki stan rzeczy nie zgadza się Roger Scruton, bezkompromisowo stając w obronie tradycyjnej muzykologii. W eseju Music and cognitive science z erudycją prezentuje próby naukowego wyjaśnienia fenomenu muzyki, konsekwentnie wykazując ich błędność lub niedostateczność. Podążając za mistrzem, mamy więc okazję zapoznać się ze skomplikowaną definicją muzyki według neuronauk Iana Crossa, aktywnością muzyczną jako formą adaptacji gatunku ludzkiego w procesie ewolucji, muzyką-geometrią Dmitrija Tymoczki czy też muzyczną gramatyką w ujęciu Fred Lerdahla i Raya Jackendoffa.

Co ważne, będąc zdecydowanie sceptycznym wobec perspektywy kognitywistów, Scruton pozostaje dla nich uczciwym przeciwnikiem. Potrafi przyznać, w których kwestiach nauki kognitywne faktycznie przyczyniły się do powiększenia naszej muzykologicznej wiedzy np. odkrywając matematyczne prawidłowości wewnątrz linii melodycznej albo podobieństwo między muzyką i językiem. Będąc wnikliwym filozofem, nie może jednak zaakceptować zbyt łatwej redukcji muzyki do takich czy innych procesów mózgowych. Odkrycia współczesnych naukowców są dla niego jedynie iglicami wieży, która wyrasta z niezbadanego, ukrytego przed „mędrca szkiełkiem i okiem” gotyckiego zamku, jakim jego zdaniem muzyka w istocie jest.

W Music and cognitive science Scruton ponownie więc wciela się w rolę obrońcy starych, dostojnych zamków ludzkiej kultury. Przedstawiona tam przez niego koncepcja muzyki pozwala zachować wiarę, że doświadczenie muzyczne to nie tylko „zwarcie synaps”, ale niezwykła podróż w głąb tajemnicy – przestrzeń wolności oraz intymnego spotkania człowieka z prawdziwym pięknem.

Podziel się naszymi informacjami