Do inauguracyjnego koncertu festiwalu Musica Divina pozostał niespełna miesiąc. Zdecydowaliśmy się to oczekiwanie na najważniejsze dla nas w tym roku wydarzenie nieco skrócić i umilić – nie tylko sobie, ale przede wszystkim miłośnikom najlepszej muzyki sakralnej. Dlatego festiwal będzie miał swój prolog – rzeszowski koncert zespołu Linnamuusikud, który wystąpi już 14 lipca, w kościele oo. Dominikanów.

Blisko dekadę temu zespół zdobył u nas rzeszę wiernych fanów dając niezapomniane koncerty, które na długie lata rozpaliły wyobraźnię polskich artystów zajmujących się muzyką sakralną i ludową. Wciąż pamiętamy zeszłoroczny koncert Estończyków, który odbył się w ramach Festiwalu Muzyki Niezwykłej, wtedy muzycy wystąpili po raz pierwszy po długiej przerwie w działalności artystycznej i – jesteśmy o tym przekonani – oczarowali kolejne pokolenia.

Linnamuusikud gwarantuje znakomity poziom artystyczny i niepowtarzalne pomysły interpretacyjne. Zetknięcie z sacrum w mistycznych dźwiękach melodii, harmonii, ciszy i tekstach, w niezwykłej, niemal nieuchwytnej tkance brzmieniowej to cechy, po których od lat identyfikujemy dokonania zespołu. Ich interpretacje muzyki dawnej są oryginalne i dalekie od muzealnictwa, a wypływają z oparcia się na tradycji przechowanej przez muzykę źródeł, przez tradycje etnicznie związane z estońską kulturą.

Estońscy muzycy przypominają, czym jest sacrum, zabierają nas w podróż poza nasze zachodnie wzorce i wyobrażenia do krainy piękna nieskażonego zapożyczeniami i muzycznymi frazesami. A doświadczyć tego będziemy mogli nie tylko podczas koncertu, zespół Linnamuusikud usłyszymy w liturgicznym repertuarze także podczas mszy świętej. W Rzeszowie muzycy zaprezentują m.in. estońskie pieśni runiczne i estoński chorał ludowy oraz fragmenty mszy Guilliauma de Machaut i Adriana Willaerta.

Zapraszamy do stolicy Podkarpacia na spotkanie z muzyką sakralną w pełnym tego słowa znaczeniu. Występ Linnamuusikud będący prologiem krakowskiego festiwalu Musica Divina jest także jego kwintesencją i na pewno zaostrzy nam apetyt przed sierpniowymi koncertami.